Bóg nie może być wszędzie, dlatego wynalazł matkę.
Matthew Arnold
Jednym z piękniejszych dni w kalendarzu jest 26 maja. W ten dzień Natura przystrojona w swe najstrojniejsze wiosenne szaty obdarza Matki ciepłem słońca, nadzieją zieleni, energią eksplodującej przyrody i naręczem wonnych, kolorowych kwiatów. W ten dzień każdy z nas – mały czy duży, chłopiec czy dziewczynka, Europejczyk czy Azjata, starzec czy dziecię myśli swe kieruje ku Tej Jedynej – ku Matce. Możesz obdarzyć Ją niewyczerpanym bogactwem dziecka: czułym gestem, serdecznym słowem, pięknym uśmiechem, wyręczyć w codziennych obowiązkach, przyrządzić gorącą czekoladę i szepnąć do ucha to, o czym wie, ale zawsze chętnie znów wysłucha.
A może – Córko, Synu – wyrecytujesz Jej jeden z wierszy?
.
Danuta Wawiłow
Mama usiadła przy oknie.
Mama ma oczy mokre.
Mama milczy i patrzy w ziemię.
Pewnie ma jakieś zmartwienie…
Zrobiłam dla niej teatrzyk
– a ona wcale nie patrzy.
Przyniosłam w złotku orzecha
– a ona się nie uśmiecha.
Usiądę sobie przy mamie,
obejmę mamę rękami
i tak jej powiem na uszko:
„Mamusiu, moje jabłuszko!
Mamusiu, moje słoneczko !
Mama uśmiechnie się do mnie
i powie: Moja córeczko…
.
W. Grodzieńska „Do matki”
Mamo, chciałbym ci przynieść latający dywan.
I kaczkę, która znosi szczerozłote jajka,
Żebyś żyła beztrosko – wesoła, szczęśliwa,
Lecz takie dziwy znaleźć można tylko w bajach.
Lecz dzisiaj za twe troski, trudy, poświęcenia,
Za twą miłość matczyną nigdy nie zachwianą
Mogę tylko twą szyję otoczyć ramieniem
I szepnąć ci do ucha: Dziękuję ci, mamo.
.
Ks. J. Twardowski „Dziękuję”
dziękuję za twoje włosy
nie malowane na obrazach
za twoje brwi podniesione na widok anioła
za piersi karmiące
za ramiona co przenosiły Jezusa przez zieloną granicę
za kolana
za plecy pochylone nad śmieciem w lampie
za czwarty palec serdeczny
za oddech na szybie
za ciepło dłoni na klamce
za stopy stukające po kamiennych schodach
za to że ciało może prowadzić do Boga
.