Klasy IV i V filmem pt. „Na linii wzroku” zakończyły swój udział w trwającym siedem miesięcy projekcie Nowych Horyzontów Edukacji Filmowej – Wychowanie na ekranie.
Ostatni seans okazał się niezwykle poruszającą historią głównego bohatera Michiego, który od śmierci matki mieszka w sierocińcu. Tam przypadkiem trafia w jego ręce niewysłany list, którego adresatem był ojciec Michiego….
Tak myśli chłopiec. Wyrusza więc na wędrówkę w celu odnalezienia ojca, którego wyobraża sobie jako nieprzeciętnego, silnego mężczyznę. Marzy przy tym o zmianie losu.
Możecie sobie wyobrazić, co czuje, gdy odkrywa, że jego domniemany ojciec jest…..karłem!
Droga do wzajemnego poznania, jaką obydwaj pokonują, nie jest łatwa. Ale życie w sierocińcu z nieznośnie złośliwymi kolegami staje się również nie do wytrzymania.
Jak potoczyły się losy bohaterów? Obejrzyjcie, jeśli kiedyś będziecie mieli okazję. Film inspiruje do wielu przemyśleń nie tylko na temat naszych własnych uprzedzeń, oceniania ludzi po wyglądzie, szufladkowania ich. Może pozwoli Wam docenić to, co macie, co wydaje się takie oczywiste, a w rzeczy samej tak kruche i łatwe do stracenia.
Po filmie, by słodko zakończyć nasze wyjazdy, udaliśmy się na przepyszną czekoladę do wedlowskiej Pijalni Czekolady, by następnie z pełną werwą ruszyć na krańce starego miasta czyli aż pod Bramę Floriańską. Tam poznaliśmy krótką historię związaną z fortyfikacjami, murami obronnymi miasta Krakowa, a następnie, przy pięknej pogodzie, spacerkiem udaliśmy się wzdłuż Plant w kierunku przystanku tramwajowego. To był naprawdę udany dzień.
R.Galos
