Zielone? – teraz najmodniejsze! Czyli, słów kilka o Zielonej Szkole klasy II i III w Rabce.
W dniach 9 – 11 czerwca 2025 r. grupa dzielnych uczniaków z klasy II i III wybrała się na wyjazd zwany Zielona Szkoła, do Rabki. W planie było zdobyć wiedzę o górach, uczyć się samodzielności i jak najwięcej przebywać w zieleni, na świeżym powietrzu. Program wypełniał czas od rana do wieczora. Najpierw przewodnik wprowadził nas w tajniki kolei w Skansenie Taboru Kolejowego w Chabówce. O ile łatwiej, po tej wizycie, wyobrazić sobie otoczenie „Psa, który jeździł koleją” z książki dla dzieci. Po ulokowaniu się w budynku, mieszkańcy każdego pokoju wybierali dla siebie nazwę związaną z górami, rysowali wizytówki. Znalazły się tam: Krokusy, Psy pasterskie, Harnasie, Zbójnicy, Świstaki, Orły, Kwiatki górskie, Limba i Szarotka. Każdy z tych pokoi, w czasie pobytu, był punktowany za porządek.
Popołudniem pierwszego dnia, po wysłaniu pocztówek z pozdrowieniami do domu, odwiedziliśmy Muzeum Górali i Zbójników w Rabce. Poznaliśmy zbójeckie historie i zwyczaje. Byliśmy pasowani na harnasi. Dowidzieliśmy się, jak toczyło się życie w góralskiej chacie i na hali, tańczyliśmy „zbójnickiego”. Było też malowanie drewnianych zabawek i zakładanie strojów góralskich. Dzień zakończyliśmy śpiewankami, zabawnymi historyjkami i przyjacielskim kręgiem.
Poranna zaprawa przygotowała nas do dalszych atrakcji. Tego dnia była to wizyta w Teatrze Lalki Rabcio. Po spektaklu o tym samym tytule, wykonywaliśmy lalkę teatralną, by później bawić się nią oraz maskami, perukami, kukłami w sali teatralnej. Takie wyposażenie mogłoby być w jednej z sal w szkole – inspirująca zabawa :). Z przyjemnością zjedliśmy lody.
Popołudnie tego dnia, to spacer po Parku Zdrojowym (była tam też tężnia), kupowanie pamiątek i
szukanie szlaku turystycznego na Górę Maciejową. Plan był obfity, więc poznaliśmy tylko część szlaku, gdyż należało wrócić na czas na kolację. Ci, którzy okazali się dobrymi piechurami, zobaczyli już hale i górskie widoki.
Dzień trzeci, to już pakowanie. Dzieci, bardzo sprawnie sobie z tym poradziły. Potem wyjście na warsztaty malowania na szkle w Muzeum Władysława Orkana, lody i podsumowanie wyjazdu.
Uczestnicy, wielokrotnie spisali się na piątkę z plusem. Wydorośleli?
Towarzyszyła nam dobra pogoda, cieszyliśmy się urozmaiconymi posiłkami, a wolne chwile mogliśmy spędzać w kulkowym małpim gaju w naszym obiekcie.
Zielone? Na wakacje – najmodniejsze!
Anna Kwoka, Marta Wiech















































