Ostatnie dni szkoły z perspektywy już Absolwentów

W czwartek 20 czerwca nasza sala gimnastyczna po raz kolejny stała się miejscem ważnych uroczystości. W pierwszej kolejności odbyło się rozdanie nagród i dyplomów za konkursy, turnieje i wiele aktywności, których podjęliśmy się w minionym roku szkolnym. Następnie koleżanki i koledzy z siódmej klasy pożegnali się z nami, pokazując nasze talenty i charaktery. Ujęli to w bardzo zabawny sposób… – dostaliśmy odznaczenia zwane smerfnymi zdolnościami. Znów mogliśmy poczuć się małymi dziećmi, słysząc piosenki ze znanej każdemu bajki. Na pamiątkę podarowali nam koszulki ze smerfami i naszymi imionami. Będziemy sobie o nich zawsze przypominać, gdy założymy na siebie te prezenty. Po występie siódmej klasy my, ósmoklasiści, przejęliśmy scenę i staraliśmy się pokazać wszystko o naszych nauczycielach w programach Mników News. Żegnając się z całym gronem pedagogicznym, chcieliśmy podziękować za kształcenie nas, cierpliwość, wytrwałość w przekazywaniu wiedzy, pomoc i ciepło. Zależało nam na tym, aby nie było to smutne „do widzenia”, więc postanowiliśmy to przedstawić z dużym humorem. Myślę, że udało nam się to – cała sala niejeden raz wybuchnęła śmiechem. Mówiąc o sukcesie naszego występu, nie sposób zapomnieć o wielkiej pomocy filmowej pana Irka Kochanka, serdecznie dziękujemy.
Po męczących ośmiu latach należał nam się długo wyczekiwany komers. Wszystko zaczęło się od bardzo dostojnego poloneza, prowadzonego jak zawsze przez niezawodnego w tej dziedzinie pana Janusza Kleśtę. I chociaż na początku zabawy nikt nie tańczył, po nadejściu wieczora i ściemnieniu się na polu impreza się rozkręciła. Udało nam się nawet zatańczyć z nauczycielami. Koło 19.00 dostarczono nam pizzę, która dodała sił na dalszą zabawę. Wśród różnej muzyki znalazły się także kultowe przeboje, takie jak Macarena, Belgijka, Kowbojka czy Kaczuszki. Tańczyliśmy do 22.00. Pewnie bawilibyśmy się dłużej, ale niestety siła wyższa zażądała końca.
Następnego dnia, w piątek, nastąpiła już oficjalna część zakończenia roku. Na początku trzecia klasa pięknymi słowami podziękowała odchodzącej ze szkoły Pani Bożenie Sikorskiej-Kapuście za wspólną 3-letnią naukę i za cały czas poświęcony na uczenie w mnikowskiej szkole. Nie obyło się bez uścisków, wzruszeń i długo trwających oklasków na stojąco. Następnie uczniowie, którym w roku szkolnym udało się zapracować na świadectwo z paskiem, zostali nagrodzeni, a osoby z wzorowym zachowaniem i średnią powyżej 5.0 miały zaszczyt wpisać się do złotej księgi. Osiem osób dostało zaproszenie do szkoły w Liszkach na rozdanie stypendiów. Wkrótce potem my, jako jeszcze ósmoklasiści, dostaliśmy kolejno świadectwa, stając się absolwentami. I chociaż niektórzy cieszyli się z opuszczenia szkoły, to byli także tacy, którym łezka zakręciła się w oku. Na końcu pozostałe klasy udały się do swoich sal na spotkania, by dostać świadectwa. My – już absolwenci, zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia i dostaliśmy od naszej kochanej pani wychowawczyni, pani Kasi, miłe upominki na pożegnanie, żebyśmy nie zapomnieli o szkole oraz wszystkich wartościowych ludziach i nauczycielach, z którymi mieliśmy przyjemność uczyć się przez 8 lat. Serdecznie dziękujemy. A teraz, co tu dużo mówić, nadeszły długo przez każdego wyczekiwane wakacje, podczas których do 3 lipca będziemy niecierpliwie wyczekiwać wyników egzaminów.

Marta Łączyńska