ROZPOCZĘCIE ROKU W MNIKOWIE ZNÓW W NOWEJ ODSŁONIE

Drugiego września, jak wszystkie szkoły w Polsce, powitaliśmy kolejny rok szkolny. Niby tak jak zawsze, tym razem jednak znowu inaczej. Zamiast wyrośniętych gimnazjalistów plac przed budynkiem szkoły zapełnił się podekscytowanymi małymi dziećmi, ich równie przejętymi rodzicami i jeszcze niewielką garstką już nie dzieci, a „przedmłodzieży”.

W tak odmienionym składzie za sztandarem ruszyliśmy do kościoła, gdzie ciepło przywitał nas ksiądz proboszcz S.Święciak. Chyba wszystkich przekonał, że szkoła może być wspaniałą przygodą, tyle że trzeba podjąć wyzwanie, jakie przed każdym stawia. Sukcesu nie zapewnią magiczne zaklęcia, gorliwa prośba do Boga, jeśli chęciom nie będzie towarzyszyła praca i wysiłek. Z tym wymagającym wyzwaniem – aby się chciało chcieć – powróciliśmy do szkoły i tam oficjalnie już cała brać szkolna, nauczyciele i rodzice zostali powitani przez nową, pełniącą w tym roku funkcję dyrektora szkoły w zastępstwie Pani Moniki Duchnik, Panią Izabelę Witkowską. Sukcesów wszystkim uczniom życzyła również przybyła na tę okazję Zastępca Wójta Gminy Liszki, Pani Anna Rajca.


Klasa III z nostalgią pożegnała zapisane już w historii wakacje, a w jeszcze odleglejszą przeszłość historyczną, odnoszącą się również do dnia pierwszego września przeniosła nas klasa VII. W tym roku obchodziliśmy 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.

1 września 1939 roku to jedna z najboleśniejszych kart, a później całych rozdziałów w historii Polski, Europy i świata. Utrata niedawno odzyskanej niepodległości, obozy koncentracyjne, masowe mordy i zagłada, bohaterskie zrywy powstańców, tortury, śmierć, głód, ale i niegasnąca wola zwycięstwa przejawiająca się w udziale polskich żołnierzy na wielu frontach wojennych. O tym wszystkim przypomnieli uczniowie wraz z wychowawczynią Panią M. Kołodziejczyk przywołując liczne teksty historyczne, odezwy, fragmenty filmów dokumentalnych i zdjęć .

Zakończeniem poniedziałku było spotkanie z wychowawcami w klasach, opowieści o wakacyjnych przygodach i nadzieja na długie, ostatnie wolne popołudnie.

R.G.