Dialog z Kulturą, dialog z Pięknem

Któż nie marzy o szczęśliwym życiu i kto nie chciałby otaczać się pięknem…? Ilu ludzi, tyle definicji szczęścia, ilu koneserów – tyle definicji piękna. Są jednak pewne wartości ponadczasowe, jest też piękno niepodważalne. Klasa VII podjęła się dialogu z renesansową wizją piękna i z Kochanowskiego receptą na szczęście. Zobaczcie, jak przeszłość może być wciąż żywa, inspirująca i aktualna. Zapraszamy do lektury listu, który powstał na bazie literackiego poradnika Mistrza z Czarnolasu oraz do galerii współczesnej sztuki piękna, ładu, harmonii, proporcji – inspirowanej tymi właśnie renesansowymi ideałami.
Mników, 15.12.2020r.

Przyjacielu mój!

Piszę do Ciebie, ponieważ chciałabym się z Tobą podzielić moimi przemyśleniami na temat szczęśliwego i udanego życia. Wielu ludzi, których spotykam, twierdzi, że trudno jest szczęśliwie przez nie przejść i patrzeć pozytywnie na świat. Po lekturze utworów Jana Kochanowskiego doszłam do wniosku, iż wbrew pozorom i różnym opiniom, nie jest to takie trudne.
Zacznę od ważnych – zdaniem przeciętnego śmiertelnika – rzeczy materialnych, które cieszą każdego i sądzę, że jest to normalne. Z tym, że zadowalają one nas tylko chwilowo. Kochanowski we fraszce “ Na dom w Czarnolesie”, zwraca uwagę na to, że w życiu nieważne jest dążenie za pieniędzmi, urodą, sławą czy innymi bogactwami, ponieważ wszystko to szybko przemija. Przekonał mnie, aby nie cieszyć się zbytnio z tego co, się ma i nie przywiązywać się do rzeczy “kruchych”. Powinniśmy za to przestrzegać najważniejszych wartości takich jak: miłość, przyjaźń oraz spokojne życie. Tak mój Drogi, spokojne życie! Zgadzam się też z poetą, że brak przyjaciół wokół siebie jest jak więzienie. Z nikim nie porozmawiasz, nikt nie pogratuluje Ci sukcesu, ani nie będzie z Tobą w trudnych chwilach. Jak dobrze, że mamy siebie:-). Prawda?

Do szczęścia potrzebne jest także czyste sumienie. Bez niego człowiek nie może być w pełni radosny i spełniony, gdyż zawsze go coś trapi i “gryzie”.

Istotny jest również dystans do tego, co spotyka nas w życiu. Zarówno cudowne chwile jak i przeciwności losu powinniśmy przyjmować z lekką „oziębłością”, zachowując stoicki spokój. Aby więc osiągnąć wewnętrzny spokój i szczęście, winniśmy niezbyt ekscytować się sukcesami, ale też w momencie porażki zbytnio się nie zamartwiać. Taka postawa pozwala człowiekowi osiągnąć zamierzony cel, zachowując przy tym rozsądek i zdrowie, które też powinniśmy stawiać na pierwszym miejscu. Jak pisze poeta Kochanowski – zbyt późno je doceniamy. To prawda. Zajmujemy się poszukiwaniem pozycji zawodowych, pielęgnowaniem i zachowaniem urody, a tak naprawdę to wszystko przestaje mieć znaczenie, gdy podupadamy na zdrowiu. “Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie…Aż się zepsujesz…” Zgadzasz się ze mną? Dla zachowania naszego zdrowia, potrzebujemy z kolei dobrego wypoczynku po ciężkiej pracy i relaksu, najlepiej na łonie przyrody. Sądzę, że zdecydowanie powinniśmy bardziej szanować otaczającą nas przyrodę. Mam nadzieję, że jest w pobliżu Ciebie jakiś park i chodzisz na spacery. Musimy w swoim życiu znaleźć czas na odpoczynek i zabawę, by osiągnąć równowagę.

Popieram też pogląd Kochanowskiego, że jesteśmy zobowiązani do pielęgnowania w sobie cech takich jak: prawość, męstwo, uczciwość oraz troska o dobro innych. Wszystkie te wartości składają się na moralny ideał, który poeta – wzorem starożytnych – nazywał cnotą. Uważam, że gdyby było ich więcej w dzisiejszym świecie, to byłby on lepszy, a ludzie byliby bardziej szczęśliwi.
Mam nadzieję, że podoba Ci się moja recepta na szczęśliwe i udane życie oraz nakłoniłam Cię do refleksji nad Twoim tempem życia, tam, za granicą. Powiesiłam sobie ostatnio na ścianie plakat z cytatem:” Carpe diem”, czyli chwytaj dzień. Taki sam mam również dla Ciebie. Uważasz, że to dobry początek naszego szczęścia? Serdecznie zapraszam Cię do mnie na wieś, na odpoczynek. Odezwij się.

Ściskam Twoja przyjaciółka L.