Warto było się mocno starać w rywalizacji o najlepszą klasę! W nagrodę za ten zaszczytny tytuł za 2018/19 rok klasa VI wraz z wychowawczynią i Panem Kleśtą w przedostatni dzień przed feriami wybrała się na lodowisko do Parku Jordana.
Pogoda w czwartek była doprawdy piękna, po lekkim porannym mroziku nastał rześki, a co najważniejsze, słoneczny dzień. Łyżwy trzeba było wypożyczyć, potem kilka słów przestrogi, zawsze potrzebnych uwag na temat bezpieczeństwa i jazda na taflę! 70 minut gimnastyki dla całego ciała, ekwilibrystyka warta cyrkowego linoskoczka, rumieńce, uśmiechy, upadki, powstania. Czas zleciał miło i przyjemnie. Wszystkim przydało się takie wietrzenie mózgów. Zanim nadjechał autobus był jeszcze czas na przysmaki od „Buczka” – ciała były wygimnastykowane, syte i zadowolone. Tak można spędzać ferie! Park nie jest daleko, frajda ogromna. Polecamy!
Szóstaczki z wychowawczynią i wuefistą
