Nowe – wiosenne środki transportu książek

To zadanie, a wymyślili je sami uczniowie- wykonali na piątkę z plusem. Pomysł na dzień bez plecaków podchwyciły najstarsze klasy i od razu w życie wcieliły. W piątek można było zaobserwować w szkole przenajróżniejsze „plecako-pojazdy”, pojemniki, urządzenia, elementy mebli i części AGD, do których pomysłowi właściciele podręczników i zeszytów poupychali szkolną wyprawkę. Nowe zastosowanie znalazły też mieszkanka dla zwierząt, zabawki i narzędzia gospodarcze. Oprócz książek i zeszytów miejsce swoje w nowych „plecakach” znalazły też, a jakże, śniadania, słodycze i picie. Zresztą, co tu dużo gadać – zapraszam do galerii niecodziennych rekwizytów uczniowskich plecaków.

R.Galos